Forum Złoty Legion Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Na luzie ;)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Złoty Legion Strona Główna -> Wesoły Legionista.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marvolo
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Nie 13:30, 13 Sie 2006    Temat postu: Na luzie ;)

1:00 Budzik zaczął dzwonić i wystraszył mnie jak cholera.
02:00 Przyszedł kolega i wyciągnął mnie za nogi z łóżka.
03:00 Jedziemy do GŁĘBOKICH ostępów.
03:15 Wracam do domu po strzelbę.
03:30 Zapieprzam do lasu, żeby zdążyć przed świtem.
04:00 Rozbijamy obóz - zapomniałem cholernego namiotu.
04:30 Wyruszam w knieje.
06:05 Widzę 8 jeleni przechadzających się powoli.
06:06 Biorę cel i bardzo delikatnie naciskam spust.
06:07 "K-L-I-K"
06:08 Ładuje broń patrząc, jak jelenie szybko uciekają.
08:00 Wracam do obozu.
09:00 Nadal szukam obozu.
10:00 Zdaje sobie sprawę, że nie wiem, gdzie jest obóz.
POŁUDNIE: Strzelam, aby przywołać pomoc. Jem dzikie jagody. Są dobre.
12:15 Skończyły mi się naboje. 8 jeleni wraca.
12:20 Dziwne uczucie w żołądku.
12:30 Zdaje sobie sprawę, że jagody były trujące.
12:45 URATOWANY.
12:55 Gonitwa do szpitala na płukanie żołądka.
15:00 Powrót do obozu.
15:30 Wychodzę, żeby w końcu zabić jelenia.
16:00 Wracam do obozu po naboje.
16:01 Ładuje strzelbę - ponownie opuszczam obóz.
17:09 Wystrzeliwuje wszystkie pociski na wiewiórkę, która mnie wkurza.
18:00 Powrót do obozu - widzę, jak jeleń grasuje po obozie.
18:01 Ładuje.
18:02 Strzelam.
18:03 Rozwalony samochód.
18:11 Kolega wraca, ciągnąc za sobą upolowanego jelenia.
18:12 Pokonuje chęć zastrzelenia kolegi.
18:17 Wpadam do ognia.
18:18 Zmieniam ubranie - wyrzucam spalone do ognia.
18:20 Zabieram samochód, zostawiając kolegę z jeleniem w lesie.
18:25 Samochód się psuje.
18:26 Idę.
18:30 Potykam się i upadam. Broń wpada mi w błoto.
18:35 Spotykam DUŻEGO niedźwiedzia.
18:36 Ostrożnie celuje.
18:37 Strzelam. Lufa jest zatkana błotem.
18:38 Brudne gacie.
21:00 Niedźwiedź w końcu odchodzi. Strzelba owinięta na drzewie.
PÓŁNOC: Nareszcie w domu...

Dzień później
Oglądam mecz w telewizji. Powoli drę na malutkie strzępki licencje myśliwego. Wkładam je do koperty zaadresowanej do Departamentu Gier wraz z DOKŁADNĄ instrukcją, gdzie mają to sobie wsadzić...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaszmir
Gość






PostWysłany: Wto 17:19, 15 Sie 2006    Temat postu: Grossen Krieg Grunwald-Wielka Bitwa pod Grunwaldem

Zwei Mieczen od deutsche ritteren w biała prześcieradło ze schwarzen kreuzen dla polnische koenig Jagiełło mit ihre brudder Witold, w imię freundschaft und buzi-buzi.

Król Jagiełło siedział w swoim wozie dowodzenia i co chwila zerkał na zegarek. Minęła godzina od zapowiadanej faksem wizyty dwóch znamienitych rycerzy zakonu krzyżackiego. Witold siedział w kącie i układał pasjansa z dwóch kart, który i tak nigdy mu nie wychodził. Nagle z pomieszczenia radiooperatora wypadł woj Przemko z Bydgoszczy z okrzykiem: "Nadchodzą!". Faktycznie, po chwili do opancerzonych drzwi ktoś zapukał.

- Wlazł - rzucił Jagiełło, zagryzając mentosa. Pukanie rozległo się ponownie.

- Do nich trzeba po ichniemu... Komm, komm... schneller bitte - zakrzyknął książę Witold. Drzwi otworzyły się i w pośpiechu wbiegło do środka dwóch gości w zbrojach i z piórami pawi na hełmach.

- Guten Morgen polnischen koenig - powiedział wyższy i starszy, stając na baczność.

- Co oni gadają? Chcą mnie butem w mordę lać czy jak? - spytał Jagiełło, przyglądając się obu gościom dość uważnie, na co pozwalał mu jego sokoli wzrok i noktowizor.

- Nie król... my dla wasza przynieść zwei mieczen - powiedział starszy. - Udo, komm gib mir zwei mieczen - poprosił. Udo wyciągnął zza pleców dwa krótkie kordziki marynarskie.

- Miały być zwei grossen mieczen - powiedział starszy z upomnieniem.

- Ich weisse nicht... Ja nic nie wiedzieć, meine liebling fater, Urlich geben mi tylko te maciupen sztiieten... Ich weisse nicht -tłumaczył się młodszy.

- Co oni plotą? - zdenerwował się Jagiełło.

- Gadać mi zaraz co jest grane, bo dam po gębie!

Krzyżacy rycerze zamarli z lekko rozchylonymi ustami. Latająca wokół mucha wykorzystała ten moment i narobiła młodszemu na hełm.

- Gadajcie coście za jedni i dawajcie te miecze, coście je mieliście przynieść, ino wartko, bo czas już bitwę zaczynać.

- Och, meine liebling polnischen koenig... keine krieg, keine bitwa, my przynieśli zwei mieczen - powiedział starszy, podnosząc do góry kordziki - żeby byt freundschaft, buzi-buzi. Polaken. Szwabenzwei brudder, cmok, cmok - zakończył, składając usta w słodkiego całusa.

- Wywalić tych dwóch idiotów! - powiedział podniesionym głosem Jagiełło.

- l posłać im na odchodne ze trzy stingery, żeby nie myśleli, że odchodzą z pustymi rękami. Ja im dam buzi-buzi... cmok, cmok! Niech artyleria zajmie się tą hałastrą w białych prześcieradłach i zakutych w blachy, a pawie piórka to ja już im sam powtykam... - zaryczał.

Dwaj rycerze krzyżaccy, odchodząc, sprzeczali się między sobą.

- Scheise... du dumkopf, ty idiota, zamiast; zwei mieczen ty dat zwei klajne sztiieten, was du zrobił z zwei grossen mieczen dla polnische koenig? - krzyczał straszy.

- Och, eine kleine gescheft, ja zrobić mały interesa... ja sprzedać zwei grossen mieczen i dostać guten polski herbatnik i zwei maciupen sztiieten - odparł młodszy.

- Scheise, scheise, scheise, trzi razy scheise!!! - zaklął stary.

- Tobie się fater chcieć scheise? - spytał młodszy.

- Nein, du dumkopf!

W tym momencie w obu rycerzy uderzyły wspomniane trzy stingery i zakończyły głupawy dialog. Z krzyżackich pozycji zostały tylko stosy żelastwa i kilka koni. Jagiełło jeździł jeepem po pobojowisku i oglądał zniszczenia.

Morał z tej bezsensownej historyjki jest równie głupi, jak i cała historyjka: nie należy się pchać z zwei maciupen sztiieten zamiast grossen mieczen, bo może to zmienić historię i otrzyma się drei stingeren i nie zdąży się nawet "Mein Gott!" zakrzyknąć.

W tym momencie należy dodać, co robię z niechęcią, bo nie lubię reklamy, że "guten polski herbatnik" był dziełem zakładów E. Wedla w Warszawie.
Powrót do góry
Kaszmir
Gość






PostWysłany: Wto 17:23, 15 Sie 2006    Temat postu:

50 powodow, dla ktorych fajnie jest byc mezczyzna:


01. Rozmowy telefoniczne zalatwiasz w ciagu 30 sekund.

02. Wiekszosc osob wystepujacych w filmach porno to kobiety.

03. Wiesz cos o czolgach.

04. Na 5-cio dniowy urlop wystarcza ci jedna walizka.

05. Nie musisz kontrolowac zycia seksualnego przyjaciol.

06. Mozesz samodzielnie otworzyc kazdy sloik.

07. Starzy przyjaciele nie wspolczuja ci, gdy przytyjesz.

08. Na pewno sie nie pochlastasz, gdy ktos placze.

09. Twoj tylek nie gra zadnej roli w rozmowach kwalifikacyjnych.

10. Wszystkie twoje orgazmy sa prawdziwe.

11. Piwny brzuszek nie czyni cie niewidzialnym dla plci przeciwnej.

12. Nie targasz ze soba toreb wyladowanych niepotrzebnymi przedmiotami.

13. Mozesz sobie sam upolowac zarcie.

14. W warsztacie wszystko nalezy do ciebie.

15. Nigdy nie potrzebujesz czyscic toalety.

16. Mozesz wziac prysznic i ubrac sie w ciagu 10 minut.

17. Seks nie popsuje ci reputacji.

18. Nawet jesli ktos zapomni cie zaprosic, nadal pozostanie twoim przyjacielem.

19. Twoja bielizna w opakowaniu po 3 szt. kosztuje 18 PLN

20. Zaden wspolpracownik nie doprowadzi cie do placzu.

21. Nie musisz sie golic ponizej glowy.

22. Nie musisz spac co noc obok owlosionego tylka.

23. Nikogo nie interesuje, ze w wieku 34 lat jestes sam.

24. Mozesz napisac swoje imie sikajac na snieg.

25. Wszystko na twojej twarzy zachowuje naturalny kolor.

26. Przez 90% czasu, ktorego nie przesypiasz, myslisz o seksie.

27. Trzy pary butow to wiecej niz dosc.

28. Mozesz publicznie jest banana.

29. Mozesz mowic, co chcesz, bo zwisa ci to, co inni o tobie mysla.

30. Gra wstepna jest dobrowolna.

31. Nikt nie przerwie swojego swietnego brzydkiego dowcipu, gdy wchodzisz do pokoju.

32. Mechanicy samochodowi mowia ci cala prawde.

33. Kompletnie cie nie obchodzi, czy ktos zauwazy twoja nowa fryzure.

34. Zawsze jestes w takim samym nastroju.

35. Potrafisz podziwiac Clinta Eastwooda nie pragnac wygladac tak jak on.

36. Znasz przynajmniej 20 sposobow otwierania butelki piwa.

37. Mozesz siedziec z rozlozonymi nogami niezaleznie od tego, co na sobie masz.

38. Taka sama praca - wyzsze wynagrodzenie.

39. Siwe wlosy i zmarszczki wzmacniaja twoj charakter.

40. G...o cie obchodzi, czy ludzie rozmawiaja o tobie za twoimi plecami.

41. Majac do dyspozycji 400 mln plemnikow na "raz" mozesz w pietnastu podejsciach podwoic zaludnienie ziemi - teoretycznie.

42. Pilot od telewizora nalezy do ciebie...wylacznie do ciebie.

43. Ludzie nigdy nie rzucaja okiem na twoja klatke piersiowa kiedy z nimi rozmawiasz.

44. Kiedy inne chlopaki na imprezie nosza takie same ciuchy, moze byc, ze znajdziesz kumpli na cale zycie.

45. Smierc ksieznej Diany to tylko kolejny nekrolog.

46. Przygodne, mocne bekniecie bedzie zawsze tak dobre, jak oczekiwales.

47. Nigdy nie zmarnujesz szansy na seks, bo "nie jestes w nastroju".

48. Filmy porno sa krecone wedlug twoich wyobrazen.

49. To, ze nie lubisz jakiejs dziewczyny nie wyklucza uprawiania z nia wspanialego seksu.

50. Co to do diabla jest cellulitis?
Powrót do góry
Marvolo
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Śro 15:13, 16 Sie 2006    Temat postu:

FAjne Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaszmir
Gość






PostWysłany: Śro 15:22, 16 Sie 2006    Temat postu:

Radio Maryja


Rozmowy na antenie Radia Maryja: - Boję się potępienia, boję się diabła, boję się wszystkiego.Wszędzie jest diabeł i mówi do mnie. Już mnie nawet księża nie chcą spowiadać..." - No nic. Życie jest piękne, ale trzeba się pchać do przodu.
Kulturalnie, ale pchać. Alleluja!"

¤ ¤ ¤

o. Rydzyk: - Ostatecznym celem homoseksualizmu jest walka z Kościołem i zniszczenie Kościoła.
¤ ¤ ¤

ekspert RM:
- Byłem na audiencji u ukochanego Ojca Świętego.Patrzę, Polacy, nawet duża grupa. Siedzą sobie na chodniku i czekają na papieża. Patrzę, a oni chleją wódę i cieszą się, że ich nikt nie zaczepia. Prosto z butelek pili. Albo matki katoliczki... jeżdżą do Niemiec na truskawki i zamiast zbierać, to się tam sprzedają, bo to łatwiejszy zarobek. Potem w domu mąż się dziwi: ale ty ciężko pracowałaś, że tyle pieniędzy przywiozłaś. A ona nie truskawki zbierała. Potem do kościoła idzie i się modli...No... wzór do naśladowania. Z dziećmi za rączkę do komunii. Obrzydliwość... Te dzieci są przykrywką dla bydlęcia.
¤ ¤ ¤

o. Rydzyk:
- A ta prostytucja na drogach? Jakież to wstrętne. I popatrzcie, kto się koło tych narzędzi diabła zatrzymuje. Popatrzcie... góry mięsa z hormonami, bo przecież nie ludzie. Trzeba siać, siać... tak, tak... zwierzęta z hormonami.
A potem przychodzą z płaczem do księży.

¤ ¤ ¤

o. Rydzyk:
- Wykosztowaliście się na te kiełbasy, na te szynki na święta, a teraz co? Nawet na bilet nie macie, by pojechać do Częstochowy
¤ ¤ ¤

telefon do RM:
- Poszłam do księdza i żalę się, że już nie mam siły, bo piętnaście lat żyję pod jednym dachem z pijakiem, a ksiądz westchnął i powiedział: - Ty masz jednego pijaka, a ja mam ich całą parafię.

¤ ¤ ¤

rozmowa na antenie RM:
- Ojcze Dyrektorze... mam nowotwora i to złośliwego.
- To wszystko dla Boga, córko.

¤ ¤ ¤

ekspert RM:
- Czasem w towarzystwie słychać koncert "bąków".Wszystko spowijają trujące wyziewy tych gazów. Z punktu widzenia ekologii jest to barbarzyństwo.
¤ ¤ ¤

telefon do RM:
- Miałam do usunięcia ząb... i to mądrości.
Bardzo się bałam i poszłam do kościoła, i modliłam się:
"Panie Jezu, co to będzie, co to będzie...".
I taka myśl mi wtedy przyszła do głowy: to ja się boję o ból zęba, a przecież Jego na tym krzyżu bardziej bolało. No to zaczęłam się modlić i ofiarowałam Jezusowi ten ząb. Poszłam do dentystki, a Jezus mi to wynagrodził i wcale mnie nie bolało.
¤ ¤ ¤

ekspert RM:
- Masoni są narzędziem szatana, a ich znakiem jest słońce. Zwróćcie uwagę, że ten znak starają się umieścić wszędzie. Na przykład w Polsacie się ono pojawia i na butelkach wody "Bonaqua", i jako logo partii Unia Wolności. Żebyśmy mieli kilkuset takich ojców Rydzyków w Polsce, to nie musielibyśmy się bać masonerii.
¤ ¤ ¤

o. Rydzyk:
- Polska stała się terenem misyjnym dla pogan. Ich wysłannikami są prostytutki przy drogach. Siać... trzeba siać, siać, siać...
¤ ¤ ¤

telefon do RM:
- Ja sobie taką modlitwę wymyśliłam sama.
Mogę powiedzieć?
- Prosimy...
"Jak to dobrze, że jesteś, ojcze Rydzyku, jak to dobrze, że ciebie ta mama urodziła, niepokalana...

¤ ¤ ¤

ekspert RM:
- To tylko ateiści szukają wszędzie spisków, że wszędzie jest spisek, węszą, że wszystko przez ten spisek. A my, katolicy, wiemy, że to nieprawda. Wiemy, że jest tylko jeden spisek, na czele którego stoi szatan. I on upodobał sobie atak na Polskę, bo Polska jest monarchią, bo mamy swoją królową, bo oddaliśmy się w niewolę Matce Bożej.
¤ ¤ ¤

ekspert RM:
- Jest taka książka dla dzieci pod tytułem "Doktor Dolitle".
To jest straszna książka i jeszcze na dodatek lektura.
Ona równa zwierzęta z człowiekiem, czyli równa człowieka ze zwierzęciem. To jest doktryna masońska:
świnia jest taka sama jak i ja.

¤ ¤ ¤

o. Rydzyk:
- Byłem kilka tygodni temu w Paryżu. Wyszedłem wieczorem szukać eucharystii. Patrzę, a tu wszyscy się bawią, cały Paryż się bawi. Muzyka, kawiarnie, tańce. No szatan, mówię wam, szatan.
¤ ¤ ¤

Kącik dowcipów w Radiu Maryja:
- Wie pan, zaczęły wypadać mi włosy.
- Był pan u lekarza?
- Nie. Same zaczęły.

¤ ¤ ¤

Podróżny na dworcu:
- Poproszę bilet.
- Dokąd?
- A co pani taka ciekawska?!

¤ ¤ ¤

Pacjent budzi się po operacji:
- Czy jestem już w niebie?
- Nie, jesteś przy mnie - odpowiada żona.

¤ ¤ ¤

słuchaczka RM:
- Pierwsze słowa, które usłyszałam na antenie Maria Radyja,to znaczy Radia Maryja, to to, jak ojciec Tadeusz powiedział, że katolik to jest ciapa. Bardzo mnie to uderzyło i wtedy po raz pierwszy w życiu zaczęłam myśleć.
¤ ¤ ¤

o. Rydzyk:
- Trzeba pić zioła, bo to nie chemia. Ale jak się je pije na przykład o północy, stojąc na jednej nodze, to już wtedy zaczynasię okultyzm i diabeł.
¤ ¤ ¤

rozmowa na antenie RM:
- Niech będzie pochwalona Maryja zawsze dziewica. Czy będę na antenie?
- Już pan jest na antenie.
- A co mi ksiądz za pierdoły opowiada, kiedy mam włączone Radio Maryja i tam teraz słyszę ojca dyrektora!
- Bo jeszcze fale radiowe do pana nie zdążyły dolecieć. I proszę się kulturalnie wysławiać.
- Aha...

¤ ¤ ¤

słuchaczka RM:
- Jak byłam mała, to przychodził do nas taki wysoki ksiądz.
Brał mnie na ręce i tak gładził po pupce. Teraz jestem duża, ale czasem tak bardzo chcę, aby tamten ksiądz znów mnie przytulał i głaskał po pupie.
¤ ¤ ¤

o. Rydzyk:
- Przyjeżdżają tu do Torunia ludzie i mówią: Jakie to sobie pałace budują księża. A to jest ich dziadostwo, tych ludzi dziadostwo i mały mózg. Zacofanie!
¤ ¤ ¤

słuchacz RM:
- Chciałem pozdrowić moją zmarłą siostrę. Żeby zawsze była zdrowa.

¤ ¤ ¤

o. Rydzyk:
- Popatrzcie na te kobiety na ulicach. Tak chodzą i się ubierają, jak gdyby były prostytutkami. Popatrzcie, ile mamy w Polsce prostytutek. Ulice pełne prostytutek... na każdym kroku...

¤ ¤ ¤

o. Rydzyk:
- Mówią niektórzy, że Ojciec Święty jest konserwatystą.
Pewno, że jest, bo na tych biwakach rozmaitych jadał konserwy, bo je lubi...

¤ ¤ ¤

telefon do RM:
- Ja jestem już babką, mam 75 lat. Tyle lat żyłam z alkoholikiem, już zaczynam płakać i urodziłam z tym alkoholikiem córkę,która wyszła za mąż też za alkoholika. Urodzili dziecko, też alkoholika...
¤ ¤ ¤

telefon do RM:
- Postuluję wyrzucenie z nazwy telewizji Polsat liter: pol.
Bo to nie polskie. I co wtedy zostanie? Sat zostanie. I jak dodamy do tego skrót od anteny, zobaczymy całą prawdę Sat-an!
¤ ¤ ¤

ekspertka RM:
- Telewizja i gry komputerowe mogą być przyczyną masturbacji,która będzie później przeszkadzała w tworzeniu więzi rodzinnych. Badania na całym świecie wskazują, że masturbacja jest główną przyczyną rozwodów na całym świecie.
¤ ¤ ¤

przypadkowe wejście na antenę dźwiękowca RM zdenerwowanego odgłosami remontu w rozgłośni:
- Ku...a, ch...u, przestań wiercić. Jak ja, ku...a, mogę miksy robić w takich, ku...a, pie...ch warunkach, do ch...a! ¤ ¤ ¤

rozmowa na antenie RM:
- Jak to jest, ojcze? Znajoma chodziła po domach i zbierała pieniądze na Radio Maryja i wpadła do piwnicy głową w dół i teraz ma wstrząs mózgu i cała poraniona jest... - Może źle zbierała...

¤ ¤ ¤

rozmowa na antenie RM:
- Tu Radio Maryja, katolicki głos w twoim domu.
Słuchamy, kto się do nas dodzwonił?
- Tu... tu... Włodź...dź... dzi... mieeerz z No... oooo...weg...g...g... Sącz...cz...cza...
- O widzę, że z Panem sobie nie porozmawiamy...

¤ ¤ ¤

rozmowa na antenie RM:
- Jestem ogromnie zbulserwowany tym, co się dzieje...
- My też, panie Janie, ale mówi się zbulwersowany...
- No właśnie... jestem zbulserwowany...

¤ ¤ ¤

modlitwy na antenie RM:
- Słuchamy, Radio Maryja... w czyjej intencji modlitwa?
- Ja bym chciała się pomodlić za wszystkich oszustów, kłamców i złodziei... no i za ojca dyrektora oczywiście.
¤ ¤ ¤

telefon do RM:
- Człowiek, który nie modli się i nie słucha Radia Maryja, jest jak to bydlę.

¤ ¤ ¤

o. Rydzyk:
- Patrzę... leży na ziemi nieprzytomna staruszka. Podchodzę i pytam ją, co się stało? A ona: - A co to pana obchodzi? ¤ ¤ ¤

rozmowy na antenie RM:
- Jest u nas dzisiaj w rozgłośni Marcin. Skąd przyjechałeś?
- Z Bydgoszczy.
- A ile się jedzie z Bydgoszczy do Torunia?
- Półtorej godziny.
- Jesteś bardzo dzielny, Marcinie.

¤ ¤ ¤

słuchaczka:
- Pojechałam na pielgrzymkę na Węgry i widziałam, że księża, co byli z nami, kupowali w dużych ilościach winiaki... o. Jacek: - Mówi pani nie na temat dzisiejszej katechezy.

¤ ¤ ¤

o. Rydzyk:
- Rozmawiam kiedyś z taką dziewczyną. Niby sukienka do ziemi... dobrze, ale patrzę, a tu taki dekolt... rozpruty niemal do pępka. Biedne dziecko... myślę sobie... potem dziwisz się, że mężczyźni patrzą na ciebie jak na zwierzę. Kochani, trzeba siać, siać i zbierać ziarno. Jakoś dzisiaj nie kontaktuję tak... dobrze.

¤ ¤ ¤

o. Rydzyk:
- Byłem kiedyś w Niemczech i patrzyłem na ich młodzież. I myślałem sobie... kiedyś to tu była wspaniała młodzież. A dziś w Polsce patrzę, a tu całują się na przystanku. I nie zwrócisz uwagi... bo jak zwrócisz, to by człowieka zabili. ¤ ¤ ¤

ekspert na antenie RM:
- Weźmy słowo "komputer". Wszystkie litery w tym słowie przyporządkujmy kolejnym liczbom w alfabecie, potem dodajmy je do siebie i pomnóżmy przez 6. Co otrzymamy? Otrzymamy 666.A więc i komputer i Internet to narzędzia diabła. ¤ ¤ ¤
Rozmowa na antenie Radia Maryja
-Boje sie potepienia, boje sie diabla, boje sie wszystkiego. Wszedzie jest diabel i mowi do mnie. Juz mnie nawet ksieza nie chca spowiadac....
- No nic. Zycie jest piekne, ale trzeba sie pchac do przodu . Kulturalnie , ale pchac! Alleluja!!


o.Rydzyk:
Ostatecznym celem homoseksualizmu jest walka z Kosciolem i zniszczenie Kosciola.


o.Rydzyk
A ta prostytucja na drogach? Jakiez to wstretne. I popatrzcie, kto sie kolo tych narzedzi diabla zatrzymuje. Popatrzcie...gory miesa z hormonami - bo przeciez nie ludzie. Trzeba siać, siać...tak, tak...zwierzeta z hormonami.
A potem przychodza z placzem do ksiezy.


o.Rydzyk
Wykosztowaliscie sie na te kielbasy, na te szynki na swieta, a teraz co?
Nawet na bilet nie macie, by pojechac do Czestochowy.


Telefon do Radia Maryja
Poszlam do ksiedza i żale sie, ze juz nie mam sily, bo przez pietnascie lat zyje pod jednym dachem z pijakiem, a ksiadz westchnal i powiedzial:
Ty masz jednego pijaka, a ja mam ich cala parafie.


Telefon do RM:
Miałam do usunięcia ząb...i to madrosci. Bardzo sie balam i poszlam do kosciola i modlilam sie: Panie Jezu, co to bedzie, co to bedzie...?.
I taka mi wtedy mysl przyszla do glowy: to ja sie boje o bol zeba, a przeciez Jego na tym krzyzu bardziej bolalo. No i zaczelam sie modlic i ofiarowalam Jezusowi ten zab. Poszlam do dentystki, a Jezus mi to wynagrodzil i wcale mnie nie bolalo.


ekspert RM
Masoni sa narzedziem szatana, a ich znakiem jest slonce. Zwroccie uwage, ze ten znak staraja sie umiescic wszedzie. Na przyklad w Polsacie sie ono pojawia i na butelkach wody "Bonaqua" i jako logo parii UW.
Zebysmy mieli kilkaset takich ojcow Rydzykow w Polsce, to nie musielibysmy sie bac masonerii.


o.Rydzyk
Polska stala sie krajem misyjnym dla pogan. Ich wyslannikami sa prostytutki przy drogach. Siac...trzeba siac, siac, siac...


telefon do RM:
-Ja sobie taka modlitwe wymyslilam sama, Moge powiedziec? -prosimy.... -Jak to dobrze, ze jestes ojcze Rydzyku, jak to dobrze ze Ciebie ta mama urodzila, niepokalana.....


ekspert RM
Jest taka ksiazka dla dziecie pt."Doktor Dolitle".To jest straszna ksiazka i na dodatek lektura. Ona rowna zwierzeta z czlowiekiem, czyli rowna czlowieka ze zwierzeciem. To jest doktryna masonska: swinia jest taka sama jak i ja.


telefon do RM
- Dzien Dobry, z kim rozmawiamy?
- Stanislaw Szanowski
- Szanowski?
- tak, tak
- Pieknie....


sluchaczka RM:
Pierwsze slowa, ktore uslyszalam na antenie Maria Radyja, to znaczy Radia Maryja, to to, jak ojciec Tadeusz powiedzial, ze katolik to ciapa.
Bardzo mnie to uderzylo i wtedy po raz pierwszy zaczelam myslec.


o.Rydzyk
Trzeba pic ziola, bo to nie chemia. Ale jak sie je pije na przyklad o polnocy, stojac na jednej nodze, to juz wtedy zaczyna sie okultyzm i diabel.


rozmowa na antenie RM:
- Niech bedzie pochwalona Maryja zawsze dziewica. Czy bede na antenie?
- Juz pan jest na antenie.
- A co mi ksiadz za pierdoly opowiada, kiedy mam wlaczone RM i tam teraz slysze ojca dyrektora!
- Bo jeszcze fale radiowe do pana nie zdazyly doleciec. I prosze sie kulturalnie wyslawiac.
- Aha...


o.Rydzyk
Przyjezdzaja tu do Torunia ludzie i mowia "Jakie to sobie palace buduja ksieza". A to jest ich dziadostwo - tych ludzi dziadostwo i maly mozg.
Zacofanie!


sluchacz RM:
Chcialem pozdrowic moja zmarla siostre. Zeby zawsze byla zdrowa.


o.Rydzyk
Mowia niektorzy, ze Ojciec Swiety jest konserwatysta. Pewnio, ze jest, bo na tych biwakach rozmaitych jadal konserwy, bo je lubi...


telefon do RM:
Postuluje wyrzucenie z nazwy telewizji Polsat liter: pol. Bo to nie polskie. I co wtedy zostanie? Sat zostanie. I jak dodamy do tego skrot od anteny, zobaczymy cala prawde - Sat-an!


ekspertka RM:
Telewizja i gry komputerowe moga byc przycyna masturbacji, ktora bedzie pozniej przeszkadzala w tworzeniu wiezi rodzinnych. Badania na calym swiecie wykazuja, ze masturbacja jest glowna przyczyna rozwodow na calym swiecie.


przypadkowe wejscie na antene dziwekowca RM zdenerwowanego odglosami remontu w rozglosni:
-Ku..a, ch..u, przestan wiercic. Jak ja, ku..a moge miksy robic takich, ku..a, pier....ch warunkach, co ch..a!


rozmowa na antenie RM:
-Jak to jest ojcze? Znajoma chodzila po domach i zbierala pieniadze na RM i wpadla do piwnicy glowa w dol i teraz ma wstrzac mozgu i cala poraniona jest...
- Moze zle zbierala...


rozmowa na antenie RM:
- Tu Radio Maryja, katolicki glos w Twoim domu. Sluchamy, kto do nas sie dodzwonil?
- Tu...tu...Włodź...dź...dzi...mierz z
No...ooooo...weg..g...g..Sącz...cz..cza.. (wnioskuje ze to jakala - przyp.Neptun)
- O, widze ze z Panem sobie nie porozmawiamy...


rozmowa na a.RM:
-Jestem ogromnie zbulserwowany tym, co sie dzieje...
-My tez, Panie Janie, ale mowi sie zbulwersowany..
-No wlasnie..jestem zbulserwowany..


Modlitwy na antenie RM:
- Sluchamy, RM...w czyjej intencji modlitwa?
- Ja bym chciala sie pomodlic za wszysktich oszustow, klamcow i zlodzieji...no i oczywiscie za ojca dyrektora.


telefon do RM:
Czlowiek, ktory nie modli sie i nie slucha RM, jest jak to bydle...


Ojciec Rydzyk:
Patrze...lezy nieprzytomna staruszka. Podchodze i pytam ja, co sie stalo?
A ona: A co to pana obchodzi?


rozmowy na antenie RM:
- Jest dzis u nas w rozglosni Marcin. Skad przyjechales?
- Z Bydgoszczy.
- A ile sie jedzie z Bydgoszczy do Torunia?
- Poltorej godziny.
- Jestes bardzo dzielny, Marcinie.


słuchaczka:
- Pojechalam na pilgrzymke na Wegry i widzialam, ze ksieza, co byli z nami, kupowali w duzych ilosciach winiaki... ojciec Jacek:
- Mowi pani nie na temat dzisiejszej katechezy.


ekspert na antenie RM:
- Wezmy slowo "komputer". Wszystkie litery w tym slowie przyporzadkujmy kolejnym liczbom w alfabecie, potem dodajmy je do siebie i pomnozmy przez 6.
Co otrzymamy?
Otrzymamy 666.
A wiec komputer i internet to narzedzia diabla

Kochani, trzeba siać, siać, siać. A jak się już posieje, to niech inni nie ukradną nam zbiorów. Siać, siać. Alleluja i do przodu.

*Dziś 8 marca. Doskonała okazja aby............. wszystkie kobiety wyznały swoje grzechy.

*Słuchaczka: Czy jak się modlę codziennie i spowiadam, ale też używam wibratora -wie ksiądz, co to jest?
- ale po to, aby nie grzeszyć z mężczyznami, to grzeszę?

*o. Rydzyk: Ja już nie mogę się na to wychowanie seksualne patrzeć.
Popatrzcie, jak ono jest wprowadzane w Polsce. Rękami katolików jest wprowadzane.
To jest normalny instruktaż. Dzieci się instruuje, jak robić samogwałt, jak sobie robić dobrze... bez Boga.

*Ekspert Radia Maryja:
Filmy rysunkowe są narzędziem dewastacji psychiki dziecka.
Ich bohaterowie są głosicielami satanizmu na przykład ten kwaczący kaczor Donald...
On nie zna litości. Jest okrutny i bezwzględny. Jeśli nawet dochodzi do jakiegoś celu, to po trupach.
Jego prawem prawo zemsty. *telefon do RM:
Ojciec mówi o pornografii, a może zaczęlibyśmy jej zwalczanie od kościołów, od tych kobiet, które przystępują do komunii w spódniczkach tak krótkich, że im cały interes widać, a kapłan, zamiast to przez mikrofon zganić, to tylko się oblizuje.

*Słuchaczka:
Niestety jestem za tym, że jak dziecko jest chore...znaczy płód jest chory nieuleczalnie, to powinno się dopuszczać aborcję.
Prowadzący audycję:
To panią powinno się w pierwszej kolejności zabić, nie to dziecko.

*o. Rydzyk:
Byłem w Białymstoku i widziałem taki perfidny plakat.
Taki wielki... niby był przeciwko AIDS.
Pisało na nim: "Wszyscy to robicie, ale róbcie to z głową".
Jakież to wstrętne... wszyscy robicie, a przecież ja tego nie robię.

*Słuchaczka:
Ja dzwonię ze Stanów. U nas jest już taka deprawacja i kultura śmierci, że w szkołach stoją automaty do sprzedaży prezerwatyw. o. Jacek: To pani nie dzwoni ze Stanów, tylko z piekła.

*telefon do RM:
Ja sam na sobie dokonałem eutanazji, bo się zatruwam trucizną o nazwie alkohol. Dzisiaj byłem w kościele - pierwszy raz od wielu lat - i jak posłuchałem co wy tam za idiotyzmy wygadujecie, Bogu dziękuję, że jestem alkoholikiem.
Nazywam się Marian z Płocka...

*Słuchaczka RM:
Idę sobie ulicą, patrzę, a tu takie 16-letnie kurwy wkładają za wycieraczki samochodów ulotki agencji towarzyskich...
Patrzę za chwilę, a jedną taką ulotkę wyciąga nasz ksiądz proboszcz.
No to pytam się jego, po co mu ona. A ksiądz odpowiedział, że przyda się jako zakładka do książki.

*Słuchaczka:
Słuchałam pana wypowiedzi i muszę przyznać, że była ona na bardzo niskim poziomie, wręcz na żenującym.
o. Rydzyk:
Widzicie... to telefonował do Radia Maryja szatan, choć o niewieścim głosie. A jeśli to nie sam szatan dzwonił, to jego niewolnik o imieniu Urszula.

*telefon do RM:
Najdroższy ojcze Rydzyku. Jesteśmy z tobą. Jakby ktoś chciał na ciebie rękę podnieść, to ja nie wiem co bym mu zrobiła... najdroższy i uwielbiony ojcze. Ty jesteś dla mnie więcej jak Bóg... (płacz) Sto razy więcej jak Bóg... ukochany ojcze. Oni wszyscy będą musieli z tego kiedyś zdać świadectwo. Przed Bogiem i przed tobą, ty będziesz siedział na jego prawicy.

*o. Rydzyk:
Kochani... należy siać, siać, siać! Trzeba siać, aby urosło. Siać... siać, a jak nie będziecie siać, to... to i tak urośnie.

*Słuchaczka:
Moja siostra nie ma już jednej nogi, a teraz jest w szpitalu i grozi jej druga amputacja.
o. Piotr: Ale Chrystus ją kocha i ma w tym zapewne jakiś plan.

*Słuchacz:
Wy tylko alleluja, alleluja, alleluja i do przodu...siać, siać i siać. Czy to nie jest już nudne?
o. Piotr:
A pan się schlał po prostu jak świnia...

*Prowadzący audycję:
Pani Rozalio... czy może pani już zakończyć swoją wypowiedź? Już dosyć głupot pani, jak na jeden raz, powiedziała.

*Słuchaczka:
A ci kolarze co to jadą z pielgrzymką do Hiszpanii, to& powinni jechać przez Gwadelupę, bo będzie im bliżej.
Prowadzący audycję:
Bardzo dziękujemy za ten telefon, z tym, że w Hiszpanii nie ma Gwadelupy, tylko w Meksyku, a to by było trochę za daleko... ale dziękujemy.

*Gość RM:
A co robisz, ojcze Jacku, gdy widzisz, teraz w lecie piękną, skąpo ubraną dziewczynę?
o. Jacek:
To rzeczywiście trudne pytanie, ale tylko trudne na oko. Bo ja wtedy natychmiast myślę o wielkości Stwórcy, który był w stanie coś tak doskonałego stworzyć. I jestem dla niego pełen wdzięczności.

*Słuchacz:
Ksiądz nie chciał pochować za darmo mojego ojca. Jak się zapytałem, co mam zrobić, bo jest lato i gorąco, to on odpowiedział: "Zamarynuj go sobie"
Prowadzący audycję:
No... pan jest chyba członkiem SLD.

*o. Rydzyk:
A ta prostytucja na drogach? Jakież to wstrętne. I popatrzcie, kto się koło tych narzędzi diabła zatrzymuje. Popatrzcie... góry mięsa z hormonami - bo przecież nie ludzie. Trzeba siać, siać... tak, tak.... zwierzęta z hormonami. A potem przychodzą z płaczem do księży..

*o. Rydzyk:
Wykosztowaliście się na te kiełbasy, na te szynki na święta, teraz co? Nawet na bilet nie macie, by pojechać do Częstochowy.

*telefon do RM:
Miałam do usunięcia ząb... i to mądrości. Bardzo się bałam i poszłam do kościoła i modliłam się: "Panie Jezu, co to będzie, co będzie...?" I taka mi wtedy myśl przyszła do głowy: "to ja się boję o ból zęba, a przecież Jego na tym krzyżu bardziej bolało." No i zaczęłam się modlić i ofiarowałam Jezusowi ten ząb. Poszłam do dentystki, a Jezus mi to wynagrodził i wcale mnie nie bolało.

*o. Rydzyk:
Polska stała się krajem misyjnym dla pogan. Ich wysłannikami są prostytutki przy drogach. Siać... trzeba siać, siać, siać...

*telefon do RM:
- Ja sobie taką modlitwę wymyśliłam sama. Mogę powiedzieć? -
Prosimy...
- Jak to dobrze, że jesteś ojcze Rydzyku, jak to dobrze, że Ciebie mama urodziła, niepokalana... *ekspert RM:
Jest taka książka dla dzieci pt. "Doktor Dollitle". To jest straszna książka i na dodatek lektura. Ona równa zwierzęta z człowiekiem, czyli równa człowieka ze zwierzęciem. To jest doktryna masońska: świnia jest taka sama jak i ja.

*słuchacz RM:
Chciałem pozdrowić moją zmarłą siostrę. Żeby zawsze była zdrowa.

*przypadkowe wejście na antenę dźwiękowca RM zdenerwowanego odgłosami remontu w rozgłośni: Kurde, chuju, przestań wiercić. Jak ja Kurde mogę miksy robić w takich Kurde pierdolonych warunkach, co cholera!

*telefon do RM: Człowiek, który nie modli się i nie słucha RM, jest jak bydlę...

A TO PRAWDA MOI MILI ;>
Powrót do góry
Shavo
Legionista



Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Śro 13:16, 23 Sie 2006    Temat postu:

hhahhahahahah dobre to jest
kaszmir oby tak dalej /hytd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaszmir
Gość






PostWysłany: Śro 15:39, 23 Sie 2006    Temat postu:

Co by było, gdyby intymnych porad w Cosmopolitan udzielał mężczyzna?


Droga Kasiu:
Pytanie: Mój mąż chce spróbować w łóżku trójkąta z moją najlepszą przyjaciółka i mną.
Odpowiedź: Jest dla mnie oczywiste, że Twój mąż nigdy nie ma Cię dość!
Wiedząc, że jesteś tylko jedna, sięga po Twoją najlepszą przyjaciółkę, która jest do Ciebie bardzo podobna.
Wspólny seks może Was bardzo zbliżyć.
Dlaczego nie zaprosić także współlokatorek ze studiów? Jeżeli nie jesteś pewna, może powinnaś pozwolić mu na razie robić to ze swoimi przyjaciółkami bez Ciebie? A jeżeli ciągle brak Ci przekonania, kochaj go oralnie i przygotuj mu smaczny posiłek myśląc o tym.

Droga Kasiu:
P: Mój mąż bez przerwy chce bym brała mu do buzi.
O: Rób to. Sperma pomoże Ci schudnąć i jest świetna na cerę. Co ciekawe,mężczyźni wiedzą o tym.
Propozycja Twojego męża jest więc całkowicie bezinteresowna.
Pokazuje ona, jak bardzo Cię kocha. Najlepszą rzeczą jaką możesz zrobić to zaspokajać go w ten sposób dwa razy dziennie, a potem ugotować mu jego ulubiony posiłek.

Droga Kasiu:
P: Mój mąż spędza mnóstwo czasu z kolegami.
O: To naturalne I zdrowe zachowanie. Mężczyzna jest myśliwym, musi ciągle udowadniać swą wartość i porównywać się z innymi mężczyznami.
Noc spędzona na uganianiu się za młodymi i samotnymi dziewczynami jest świetnym sposobem na odreagowanie stresu.
Pamiętaj, że nic tak nie cementuje związku, jak mężczyzna po za domem przez dzień czy dwa (to także świetna okazja na posprzątanie domu)!
Zobacz jak szczęśliwy jest Twój mąż, gdy wraca do domowego zacisza.
To najlepsza chwila na oralne zaspokojenie go i przygotowanie smacznego posiłku.

Droga Kasiu:
P: Mój mąż nie wie gdzie mam łechtaczkę.
O: Twoja łechtaczka nie jest dla niego interesująca . Jeśli już musisz się nią zajmować, rób to sama lub poproś najlepszą przyjaciółkę o pomoc.
Możesz to nagrać na kasecie video i podarować swojemu mężowi na urodziny.
Aby ulżyć swemu poczuciu winy kochaj go oralnie i przygotuj mu przepyszny posiłek.

Droga Kasiu:
P: Mój mąż nie jest zainteresowany zabezpieczaniem się.
O: Jesteś złą osobą, a z twego listu widzę, że przydałby Ci się trening delikatności.
Zabezpieczenie jest dla mężczyzny tematem stresującym i niepotrzebnie zabierającym czas.
Sex powinien być dostępny dla Twego męża na każde zawołanie, bez głupich pytań o zabezpieczenie.
Myślę, że znaczy to, że nie kochasz swego męża, a on jest dla ciebie za dobry. Przestań być taka samolubna!
Może uda Ci się to Mu wynagrodzić seksem oralnym i miłym posiłkiem.

Droga Kasiu:
P: Mój mąż zawsze ma orgazm, a potem odwraca się plecami do mnie i zasypia nigdy do końca nie zaspokajając mnie.
O: Nie jestem pewna czy zrozumiałam Twoje pytanie. Może zapomniałaś ugotować mu dobrego posiłku?
Powrót do góry
Kaszmir
Gość






PostWysłany: Śro 15:43, 23 Sie 2006    Temat postu:

Wymiana oleju w samochodzie

Instrukcja dla kobiet:
1. Pojechać do warsztatu, najpóźniej 15 tys. km po ostatniej wymianie
2. Wypić kawę
3. Po 15 min wystawić czek i z porządnie skontrolowanym autem opuścić warsztat

Koszty:
wymiana oleju: 150 zł
kawa: 2 zł
czyli razem: 152 zł

Instrukcja dla mężczyzn:
1. Pojechać do sklepu z wyposażeniem i zapłacić 110 zł za olej i filtr, uszczelki, pastę czyszczącą i drzewko zapachowe
2. Odkryć, że pojemnik na zużyty olej jest pełen; zamiast oddać go na stacji benzynowej, wylać zawartość do dołka w ogrodzie
3. Otworzyć puszkę piwa, wypić
4. Podnieść auto lewarkiem, przez 30 minut szukać klocka
5. Znaleźć klocek pod autem syna
6. Ze stresu otworzyć następną puszkę piwa, wypić
7. Wsunąć pojemnik na zużyty olej pod motor
8. Szukać klucza szesnastki
9. Zrezygnować z szukania i użyć ustawialnych obcęgów
10. Odkręcić śrubę od spustu oleju
11. Upuścić śrubę do pojemnika z gorącym olejem, upaprać się przy tym tymże
12. Posprzątać
13. Przy piwku obserwować, jak olej spływa
14. Szukać obcęgów do filtra oleju
15. Zrezygnować z szukania, filtr przebić śrubokrętem i tak odkręcić
16. Piwo
17. W związku z pojawieniem się kumpla opróżnić z nim cały zapas piwa, wymianę oleju przełożyć na jutro
18. (następny dzień): wysunąć wanienkę pełną oleju spod auta
19. Wytrzeć olej, który się przy tym rozlał
20. Piwo - jednak wczoraj nie wszystko poszło
21. Do sklepu, kupić piwo
22. Nakręcić nowy filtr, rozsmarować cienką warstwę oleju na uszczelkę
23. Wlać pierwszy litr nowego oleju
24. Przypomnieć sobie o śrubie z pkt. 11
25. Szybko szukać śruby w wanience ze starym olejem
26. Przypomnieć sobie, że zużyty olej wraz ze śrubą został wylany w ogrodzie
27. Wypić piwo
28. Odkopać dołek, szukać śruby
29. Zauważyć pierwszy litr świeżego oleju na podłodze garażu
30. Wypić piwo
31. Przy dokręcaniu śruby, kiedy klucz będzie wyślizgiwał się z ręki, kostkami palców uderzyć w podwozie
32. Uderzyć głową w posadzkę (jako reakcja na pkt. 31)
33. Zacząć zdrowo przeklinać
34. Klucz wywalić w diabły
35. Zakląć mocno, bo klucz trafił w zdjęcie "Miss października" i pobrudził jej biust
36. Piwo
37. Ręce i czoło zabandażować, zatamować krew
38. Piwo
39. Wlać 4 litry świeżego oleju
40. Piwo
41. Zdjąć auto z lewarka
42. Cofnąć auto i wytrzeć olej z podłogi
43. Piwo
44. Jazda próbna
45. Zostać zatrzymanym przez policję za jazdę pod wpływem alkoholu

Koszt:
części: 150 zł
grzywna za jazdę po pijaku: 500 zł
odholowanie auta przez policję: 500 zł
piwo: 50 zł
czyli razem: 1200 zł
Powrót do góry
Kaszmir
Gość






PostWysłany: Śro 15:45, 23 Sie 2006    Temat postu:

KĄCIK ZOOLOGICZNY Dresik (obijus mordus)

Stworzenie niezwykle inteligentne. Potrafi w miarę umiejętnie posługiwać się kijem.
Dresik składa się z krępego korpusu z mocno rozbudowanymi kończynami górnymi i dolnymi, oraz małą główką ze śladowym płatem czołowym.
Charakterystyczną cechą dresika są trzy paski wzdłuż całego ciała.

Występowanie:
Dresiki są drapieżcami. Występują w stadach, na terenach gęsto zabudowanych.
Prowadzą głownie nocny tryb życia. Swoje terytorium oznaczają moczem.
Najczęściej czynią to w okolicach przystanków komunikacji miejskiej oraz kiosków.
Podkreślają w ten sposób swoją dominację nad resztą zwierząt. Obecność na swoim terytorium oznajmiają innym zwierzętom również głośnymi rykami.
Jedynym zagrożeniem dla dresika jest inny dresik. Do walki pomiędzy adresikami dochodzi, gdy zostaje naruszone terytorium danego stada przez członka obcego stada.

Rozmnażanie
Aby doszło do zbliżenia z samicą, dresiki muszą wprowadzić się w nastrój zwany potocznie upojeniem alkoholowym.
Wtedy nie ma znaczenia wygląd samicy. Samo zbliżenie trwa zwykle nie dłużej niż trzy minuty.
Dresiki służą jedynie jako reproduktory, bowiem po zapłodnieniu zostawiają samice wraz z młodymi.

Życie dresików jest przedmiotem badań dwóch światowej sławy naukowców:
magistra Funkcjonariusza-Policji oraz prof. Sędziego. Zajmują Się oni dokładnym badaniem życia i obyczajów dresików oraz prowadzą specjalny naukowy spis wszystkich dresików. Dzięki temu zoologowie będą mieli pełną wiedzę, na temat tych ciekawych drapieżników.
Powrót do góry
Kaszmir
Gość






PostWysłany: Śro 15:46, 23 Sie 2006    Temat postu:

Czy taka czeka Nas przyszłość???

Rok 2006, Bruksela, budynek Parlamentu Europejskiego. Deputowani z kilkunastu krajów i szefowie rządów utkwili wzrok w trybunie, za którą schował się korpulentny mężczyzna przybyły z kraju nad Wisłą. Na szlachetne czoło tajemniczego Sarmaty opadała blond grzywka, falując niczym łan pszenicy w letni dzień, zaś czerstwa i spalona słoncem solarium twarz przypominała pachnący bochen, ulepiony spracowanymi dłonmi polskich gospodyn. Na szyi dyndał niebieski krawat upsztrzony biało czerwonymi gwiazdkami. Mężczyzną tym był Przewodniczący. -Tall room !!! (Wysoka Izbo!) Welcome in the name of all penis of polish SELFDEFENCE! (Witam w imieniu wszystkich członków samoobrony!). Today I drink coffe with Anan. (Dziś piłem kawę z sekretarzem generalnym ONZ). Balcerowicz must go on! (Balcerowicz musi odejść) I have all on this shit! (Mam wszystko na tej kartce!). Selfedefence is big party and ice is poor in Poland! (Samoobrona jest dużą partią, a lud jest biedny w Polsce). Po czym swoje krótkie, acz mocne przemówienie zakoczył zniżając głos do basu Schwarzennegera: - I' ll be back! (Jeszcze tu wrócę) I kiedy Przewodniczący schodził z mównicy deputowani europejskich rządów zgotowali mu owację. Bądź co bądź Przewodniczący był polskim premierem. Uśmiechnął się z zadowoleniem i tylko nieliczni dostrzegli błyszczące w jego oczach figlarne little eye-bitches (kurwiki).
Powrót do góry
Kaszmir
Gość






PostWysłany: Śro 15:48, 23 Sie 2006    Temat postu:

Macieżyństwo

Macierzyństwo (i ojcostwo) zmienia gruntownie twoje życie. Ale i twój stosunek do macierzyństwa zmienia się z każdym kolejnym dzieckiem.

TWOJE UBRANIA
1 dziecko - nosisz stroje dla kobiet ciężarnych odkąd lekarz potwierdził, że jesteś w ciąży
2 dziecko - nosisz swoje zwykłe stroje jak długo się da
3 dziecko - stroje dla kobiet ciężarnych to już twoje zwykłe stroje

IMIĘ DLA DZIECKA
1 dziecko - przeglądasz kalendarze i dobierasz kombinacje imion sprawdzając jak to brzmi
II-gie dziecko - ktoś powinien nadać dziecku imię po ciotecznej babce, więc możesz to być ty
III-cie dziecko - otwierasz spis imion, zamykasz oczy i w co trafisz palcem, to będzie.

WYPRAWKA
1 dziecko - pierzesz świeżo kupione ubranka, dobierasz kolorami i starannie układasz w szafce przeznaczonej tylko do tego celu
2 dziecko - sprawdzasz, czy ubranka są czyste i wyrzucasz tylko te z najciemniejszymi plamami
3 dziecko - kto powiedział, że chłopcy nie mogą mieć różowych śpioszków?

ZMARTWIENIA
1 dziecko - przy pierwszej oznace niezadowolenia (kwękanie, skrzywienie) bierzesz dziecko na ręce
2 dziecko - podnosisz je tylko wtedy, gdy krzyki grożą obudzeniem pierworodnego
3 dziecko - uczysz starsze huśtania kołyską

AKTYWNE FORMY SPEDZANIA CZASU
1 dziecko - zabierasz je na gimnastykę dla niemowląt i terapię grupową dla prawidłowego rozwoju.
2 dziecko - zabierasz je na gimnastykę dla niemowląt.
3 dziecko - zabierasz je do supermarketu i pralni chemicznej

OPIEKUNKA
1 dziecko - gdy pierwszy raz zostawiasz dziecko z opiekunką, dzwonisz do domu 5 razy.
2 dziecko - wracasz się od drzwi bo zapomniałaś zostawić opiekunce numer, pod którym będziesz osiągalna.
3 dziecko - prosisz opiekunkę by zawiadomiła cię tylko jeżeli zaistnieje konieczność wezwania pogotowia.

W DOMU
1 dziecko - spędzasz większą część dnia wpatrując się w dziecko.
2 dziecko - spędzasz większą część dnia patrząc czy twoje starsze dziecko nie robi krzywdy młodszemu.
3 dziecko - spędzasz większą część dnia chowając się przed dziećmi
Powrót do góry
Kaszmir
Gość






PostWysłany: Śro 15:50, 23 Sie 2006    Temat postu:

Dlaczego kot jest lepszy od kobiety Smile


Po pierwsze – kot wie, że kochasz go nad wszystko i świata poza nim nie widzisz – nie musisz mu tego setki razy powtarzać!

Po drugie – kot żšda tylko jednej miski na dzień - na dodatek miska może być wypełniona suchš karmš!

Po trzecie – kotu wystarczš cztery ściany w domu - i w dodatku jest z nich szalenie zadowolony!

Po czwarte – kota pogłaszczesz za uchem i od razu mruczy,

Po pište – kot sam wskakuje ci do łóżka

Po szóste – kiciuś ma jedno futro na całe życie

Po siódme – kot oglšda mecze razem z tobš, nie marudzi, że pijesz przy tym za dużo piwa Okocim i zjada z tobš chrupki orzechowe!

Po ósme – kot ma swojš własnš toaletę i nigdy nie zwraca ci uwagi na pozostawionš podniesionš deskę klozetowš

Po dziewište – gdy wychodzisz z kolegami na piwo kot cieszy się jak głupiec, że nareszcie poleży sobie na kanapach i poskacze po firankach.
Gdy wracasz to łasi się przy nodze i prosi o przytulenie.

Po dziesište – kot się obejdzie bez fryzjera

Po jedenaste – Kota możesz wykastrować i nie ma nic do gadania

Po dwunaste – kota szczepisz od wścieklizny, a kobieta jest wściekła wiecznie

Po trzynaste - koty machajš ogonem, żeby pokazać swojš radość, a kobiety pupami nie kręcš, mimo iż czasami miewajš dobry humor...

A Co faceta łączy z kotem ?

1. Wrzeszczy kiedy jest głodny.
2. Zawsze pcha się do łóżka.
3. Wystarczy go pogłaskać i od razu podnosi ogon do góry.
4. Kiedy ktoś go pogłaszcze zaraz domaga się więcej.
5. Lubi ocierać się o twoja przyjaciółkę.
6. Nie lubi obcinania pazurów.
7. Czasem ma problemy z trafieniem do kuwety.
8. Ciężko przemówić mu do rozumu.
9. Jak jest zły, to zaszywa się w kącie i się nie odzywa.
10. Nie sprząta po sobie.
11. Wpycha nos do każdego garnka.
12. Nie wyjaśnia, czemu zniknął na cały dzień.
13. Cały czas by spał.
Powrót do góry
Kaszmir
Gość






PostWysłany: Śro 15:53, 23 Sie 2006    Temat postu:

10 rzeczy, które zrobiłby męższczyzna, gdyby przez jeden dzień miał pochwę:

Natychmiast kupiłby sobie kilka cukini i ogórków. Przez kilka godzin przyglądałby się jej w lusterku. Sprawdziłby czy można zrobić szpagat... ale tak naprawdę do końca...... Sprawdziłby czy zmieści się 20 piłeczek ping-pongowych. Z zachwytem przekładałby nogę z nogi na nogę bez konieczności poprawek w kroczu. Opuszczałby bar w ciągu mniej niż 10 minut... PRZED jego zamknięciem. Miałby wielokrotne orgazmy i ciągle byłby gotowy na kolejny... bez drzemki! Poszedłby do ginekologa na badanie, ale pod warunkiem, że dostanie jego przebieg zarejestrowany na video. Siadając na brzegu łóżka modliłby się, aby następnego dnia mieć również piersi... I w końcu najważniejsza rzecz, którą zrobiłby mężczyzna, gdyby pewnego dnia obudził się z ochwą: Wreszcie znalazłby ten przeklęty Punkt-G !!!
10 rzeczy, które zrobiłaby kobieta, gdyby przez jeden dzień miała penisa !!!

Zaczęłaby szybciej awansować. Nauczyłaby się patrzeć rozbierając spojrzeniem Znalazłaby przyczynę fascynacji rytmicznymi ruchami napletka... Sikałaby stojąc przy pisuarze jednocześnie prowadząc wzniosłe konwersacje z innymi facetami pochłoniętymi tą samą czynnością. Z determinacją próbowałaby ustalić, dlaczego nie może właściwie trafić w kręgle. Próbowałaby nie kończyć tak szybko........... Stanowczo przestała by uznawać za niewłaściwe dotykanie, miętoszenie i ciągłe poprawianie jego ułożenia w miejscach publicznych. Zaczęłaby podskakiwać nago i patrzeć jak to zabawnie się zachowuje........... Zrozumiała by naukową przyczynę refrakcji światła, która zdarza się miedzy oczami mężczyzny a linijką umieszczoną obok jego członka powoduje, że do końcowego pomiaru zawsze są dodawane min. 4 cm. I w końcu najważniejsza rzecz, którą zrobiłaby kobieta, gdyby pewnego dnia obudziła się z penisem: Jeśli by dosięgła - zrobiła by sobie loda!
Powrót do góry
Kaszmir
Gość






PostWysłany: Śro 15:54, 23 Sie 2006    Temat postu:

mam nadziej że starczy wam na jkiś czas :> (3-4 dni) jak oceniacie?
Powrót do góry
Marvolo
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Śro 16:32, 23 Sie 2006    Temat postu:

Wychodzi murzyn z półmetrowym członkiem z jeziora i zauważa że na plaży ludzie na niego wyczyszczają gały. Murzyn speszony odpowiada:
- Co? każdemu może się skurczyć!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shavo
Legionista



Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pią 20:09, 22 Wrz 2006    Temat postu:

<lol>
Dobre, fajny ubaw ( tez sie postaram skołować jakies kawały)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elminster
Centurion



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Carvahall

PostWysłany: Pią 14:09, 29 Wrz 2006    Temat postu:

Prosze bardzo:)

Podchodzi chłopak do policjanta, a ten go zagaduje:
- Podoba Ci się chłopcze mundur policyjny?
- Jasne...
- A podoba Ci się czapka?
- Tak...
- A pałka podoba Ci się?
- Jest suuuper
- A chcesz zostać w przyszłości policjantem?
- Proszę pana, ale ja się dobrze uczę...

Egzamin z zoologii. Profesor wskazując na klatkę, która jest przykryta tak, że widać tylko nogi ptaka i pyta studenta:
- Co to za ptak?
- Nie wiem - mówi student.
- Jak się pan nazywa? - pyta profesor sięgając po notes.
Student podciąga nogawki.
- Niech pan profesor sam zgadnie...

Czy słyszałeś przypowieść o blond-wilku, który wpadł we wnyki kłusownika?
- Odgryzł sobie trzy nogi i nadal był uwięziony...

Idzie zając lasem i wrzeszczy:
- Przeleciałem lwicę!...
Spotyka wilka:
- Zając, zamknij pysk, chcesz żeby lew usłyszał? Poza tym i tak ci nikt nie uwierzy.
Zając wzruszył ramionami i drze pysk dalej.
- Przeleciałem lwicę! przeleciałem lwicę!
Spotyka niedźwiedzia:
- Zając, zamknij się bo lew usłyszy, i wszyscy będziemy mieli przerąbane, jak sie wkurzy! A i tak nikt Ci nie uwierzy.
Zając idzie dalej i drze się:
- Przeleciałem lwicę! Przeleciałem lwicę!Przeleciałem lwi...
Nagle zobaczył lwa. Ten wkurzony ruszył za zającem, goni go, goni. Zając wskoczył w wydrążony stary pień. Lew skoczył za nim, ale utknął. Utknął tak, ze tylko tyłek mu wystaje, łeb jest w środku. Zając stanął, podszedł z tylu do lwa,rozejrzał się w koło, rozpina rozporek i mówi:
- W to, to już k****a nikt mi nie uwierzy!

Przychodzi Baca do ubikacji. Czeka, czeka, wszystkie kabiny zamknięte.
Zniecierpliwiony, zapytuje:
- Je tam kto?
W odpowiedzi dochodzi go zduszony głos:
- Tu się ni je, tu się sro!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marvolo
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pią 15:05, 29 Wrz 2006    Temat postu:

Heheh;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alladyn
S.Legionista



Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Turza Wielka

PostWysłany: Czw 6:22, 07 Gru 2006    Temat postu:

Dobra moja kolej:

Niemiec, Rusek i Anglik podróżują po świecie i pewnego dnia trafili nad magiczne jezioro, które, jeśli pobiegniesz pomostem, wyskoczysz do niego i powiesz jakieś słowo to jezioro zamieni się w tą rzecz.
Pierwszy biegnie rusek, wyskoczył i krzyknął Vodka!! Jezioro zamieniło się w Wódke. Następny bieknie Niemiec i krzyknął Bier!! Jezioro zamieniło się w piwo. Jako ostatni biegnie Anglik. Biegnie, iegnie poślizgnął się i wrzasnął: O Shit!!!


Przedszkole, po obiedzie pani mówi:
- Dzieci, teraz robimy kupkę. Po zrobieniu idziemy do ogrodu bawić się, ale pojdą tylko te dzieci, które zrobią kupkę!
Dzieci siedzą w rządku na nocnikach i robią swoje. Po chwili Jasio zaczyna płakać! Pani podchodzi i pyta:
- Jasiu, czemu płaczesz?
- Bo nie pojdę się bawić Sad
- A co Jasiu, nie możesz kupki zrobić?
- Mogę!
- No to czemu płaczesz?
- Bo Karol mi zabrał!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghostmastr
S.Legionista



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:10, 17 Gru 2006    Temat postu:

Jak się nazywa ser wyrzucony za burtę?
Ser topiony

- Jasiu jedz chlebek - prosi mamusia.
- Ale ja nie lubię chlebka.
- Jasiu musisz jeść chlebek,żebyś był duży i silny.
- A po co mam być duży i silny?
- Żeby zarabiać na chlebek.
- Ale ja przecież nie lubię chlebka!!!


Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze, źle się czuję!
Lekarz ją zbadał i mówi:
- Niech pani codziennie na czczo wypija jedno jajko.
- Panie doktorze, ale ja nie znoszę jajek!!!
- A kto je pani każe znosić?


Jasio pyta Tatę:
- Tato a umiesz się podpisywać z zamkniętymi oczami?
- Tak-odpowiedział tata
- A podpiszesz się tak w moim dzienniczku?


Jakie są 3 ulubione słowa rekina?
Człowiek za burtą.


Idą dwa ziarenka piasku po pustyni, jedno mówi do drugiego:
- Ale tu tłok.



Przychodzi staruszka do lekarza ze śróbą w uchu:
Dla czego pani ma w uchu śróbę?-pyta lekarz
Po prostu słucham metalu.-odpowiada staruszka



Nauczyciel od historii pyta Jasia:
- Jasiu, w którym roku rozpoczęła się 2 Wojna Światowa
- 1939 - odpowiada Jaś
- Kto ją rozpętał?
- Adolf Hitler
- Ile ofiar zginęło?
- Naukowcy tego nieztwierdzili
- Jutro pytam Kubę!
Nazajutrz.
- Jak wczoraj odpowiadałeś? - pyta Kuba
- Na pierwsze pytanie odpowiedz 1939, na drugie Adolf Hitler, a na trzecie naukowcy tego niestwierdzili.
- W którym roku się urodziłeś - pyta nauczycielka Kubę
- 1939
- Jak się nazywa Twój tata?
- Adolf Hitler
- Kuba!!! Czy Ty wogóle masz mózg?!
- Naukowcy tego nieztwierdzili.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucky
Pretorianin



Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Wto 17:51, 19 Gru 2006    Temat postu:

opowiedziec wam kawal??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
armada
S.Legionista



Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 12:14, 01 Sty 2007    Temat postu:

I oto kawały

1Przychodzi baba z córką do lekarza. Córka jest piękna i seksowna. Lekarz od razu każe jej się rozebrać.
Baba protestuje:
- Ależ panie doktorze, to ja jestem chora!
- To proszę pokazać gardło - mówi lekarz.

2 Konduktor w pociągu pyta się podróżującej z psem blondynki:
- Czy pani zapłaciła za tego psa?
- Ależ skąd! Dostałam go na urodziny...

3 Czy słyszałeś o blondynce, która wystrzeliła w powietrze?
- Chybiła...

4 Jak nazwać blondynkę w szkole wyższej?
- Gość.

5 Co powie blondynka, którą poprosisz o kontrolę działania kierunkowskazu?
- "Działa. Nie działa. Działa. Nie działa. Działa. Nie działa..."

6 Dlaczego dowcipy o blondynkach są takie krótkie?
- Aby brunetki mogły je zapamiętać...
- A mężczyźni mogli je zrozumieć...

7 Czemu blondynka cieszy się, że ułożyła układankę puzzle w 4 miesiące?
- Ponieważ na pudełku napisano: "Od 2 do 5 lat" !

8 Co powiedziała mama do blondynki przed jej randką?
- Jeśli nie będziesz w łóżku przed północą, wracaj do domu.

1Żona czeka na męża, już trzecia w nocy. Nagle otwierają się drzwi i wchodzi pijaniutki mąż. Żona do niego:
- Co to jest, o której to ty wracasz?!
- Jakie wracasz? Tylko po gitarę wpadłem!

2 Pijany policjant zatrzymuje samochód. Zagląda przez szybę.
- Co? We dwóch za kierownicą?
- To jeszcze nie powód, żebyście otaczali samochód...

3 Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, tak mnie strasznie wątroba boli!
Na to lekarz:
- A pije Pan?
- Piję, ale nie pomaga!

4 Stoi pijak na ulicy i trzyma się kurczowo latarni. Zauważył go policjant i woła do niego:
- Dokumenciki proszę!
- Nie mam -- odpowiada pijak.
- To skąd pan jest?
- Jak to skąd -- Z Atlantydy!
- Ale Atlantyda jest od dawna zalana!
- A ja to nie!?!

13 Dzwoni telefon wczesnym rankiem. Obudzony facet odbiera i słyszy pytanie:
- Klinika?
- Pomyłka, prywatne mieszkanie.
Za krótką chwilunię ponownie telefon:
- Klinika?
- Nie do cholery! Prywatne mieszkanie!
- Ziutek, no co ty kumpla nie poznajesz, tu Mietek. Pytam czy strzelimy sobie klinika z rana.

5 - Panie dyrektorze, czy mógłbym otrzymać dzień urlopu, by pomoc teściowej przy przeprowadzce?
- Wykluczone!
- Bardzo dziękuję, wiedziałem że mogę na pana liczyć...

6- Czemu jesteś taki smutny?
- No wiesz porwali mi teściową i żądają okupu!
- Zaraz, zaraz teściową? To co się martwisz?
- Powiedzieli, że jeśli nie dam im okupu, to ją sklonują!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elminster
Centurion



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Carvahall

PostWysłany: Pon 16:57, 01 Sty 2007    Temat postu:

Oto przykład tego co ludzie mówią na chatach internetowych.

reedo: dobra, idę się uczyć chemii
R_I_P: Cu
reedo: miedź, a co?
nadesł. hukume * dodane 2006-12-28

prosiaczek: Prosiaczku...??
prosiaczek: Tak...??
prosiaczek: Nic... chciałem tylko sprawdzić czy mam rozdwojenie jaźni...
nadesł. hukume * dodane 2006-12-28

kuglaż: chciałbym JĄ znaleźć
misterio: no ja ze swoją jestem 2 lata
misterio: ładna, fajnie się z nią gada i moi starzy ją lubią
kuglaż: koleś... ja mówię o skarpetce
nadesł. hukume * dodane 2006-12-28

qs: Powiedz mi Olgu, jak to jest że praktycznie każda kobieta jest pożądana przez kilku mężczyzn
Natomiast przeciętny facet nie jest pożądany przez kobiety?:>
s-ka: bo mamy po 2 piersi, dwa wspaniałe pośladki i 3 użyteczne otwory Wink
nadesł. scotch * dodane 2006-12-28

alfa: ten kraj jest zryty, wyjeżdżam do UK
kret: a dasz radę? znasz jakieś języki?
alfa: no c++, php
...
nadesł. hukume * dodane 2006-12-28

owsik69: LUDZIE ŚWIĘTA IDA!! Wiecie co to znaczy?
36*****: że będzie wolne od szkoły?
43*****: że dostaniesz prezenty?
21*****: śnieg spadnie i będzie pudrowanie ludzi
owsik69: nie, to znaczy, że Kewin sam w domu będzie leciał
nadesł. hukume * dodane 2006-12-22

kasia: co mi kupiłeś pod choinkę ?
JJ: czerwone i ma 3 sek. do setki - może być?
kasia: łał co to
JJ: waga łazienkowa
nadesł. hukume * dodane 2006-12-22

Przemek: Ty gdzie kupiłeś ten zegar w którym wskazówka sekundnika płynie a nie przeskakuje?
HuTu: są po 8 zł w każdym sklepie "wszystko za 5 zł"
nadesł. hukume * dodane 2006-12-22

mhrok: jestem boski Wink
melka: brakuje ci trochę do ideału piękności
melka: jakieś 100%
nadesł. hukume * dodane 2006-12-22

tha: wczoraj zrozumiałem dlaczego jestem w mat-infie
tha: miałem 3 piwa ze sobą
boski: ?
tha: a wypiłem chyba z 6
tha: i jeszcze zostały mi 2
nadesł. hukume * dodane 2006-12-22


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Złoty Legion Strona Główna -> Wesoły Legionista. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1